Turystyka za granicą w bagażniku - jak obywatelka Odessy przewoziła męża.

Turystyka za granicą w bagażniku - jak obywatelka Odessy przewoziła męża
Turystyka za granicą w bagażniku - jak obywatelka Odessy przewoziła męża
Mieszkanka Odessy próbowała przemycić charkowianina do sąsiedniego kraju, jednak jej samochód został zatrzymany przez organy ścigania i wszczęto postępowanie karne. Mężczyzna otrzymał protokół administracyjny, a kobieta grozi kara pozbawienia wolności.

Mieszkanka Odessy próbowała nielegalnie przemycić 24-letniego mężczyznę z Charkowa do granicy mołdawskiej, jednak zostali zatrzymani przez organy ścigania, co doprowadziło do wszczęcia postępowania karnego. Mężczyźnie wystawiono protokół administracyjny, a kobieta może ponieść odpowiedzialność za swoje działania zgodnie z prawem karnym.

Szczegóły sprawy

23-letnia kobieta z Odessy zobowiązała się dowieźć młodego mężczyznę do granicy z Mołdawią i doradzić mu trasę dalszej podróży. W samochodzie ukryto również mężczyznę, a gdy zbliżali się do granicy z Naddniestrzem, auto zostało zatrzymane przez organy ścigania. Wraz z kobietą znajdował się także inny mężczyzna, którego udział w incydencie jest obecnie badany.

Wobec kobiety zabezpieczono różne przedmioty jako dowody naruszenia, w tym telefon komórkowy oraz samochód, którym przewoziła pasażerów.

Jakie grozi kara

Kobiecie postawiono zarzuty nielegalnego przemycania przez granicę na podstawie artykułu 332 Kodeksu karnego Ukrainy. Za ten czyn grozi jej do siedmiu lat pozbawienia wolności. Mężczyźnie zaś wystawiono protokół za naruszenie przepisów administracyjnych dotyczących przekraczania granicy, zgodnie z artykułem 204-1 Kodeksu Ukrainy. Może zostać nałożony na niego mandat lub areszt do 15 dni.

W wyniku przeprowadzenia wspólnej operacji kobieta i jej wspólnik mogą odpowiadać przed prawem za nielegalne działania mające na celu przekroczenie granicy kraju.


Czytaj także

Reklama