Rząd USA otrzyma $100 milionów odszkodowania za zawalenie mostu w Baltimore.


Statek kontenerowy, który uderzył w most Francisa Scotta w Baltimore, musi zapłacić rządowi USA ponad $100 milionów szkód. Informuje o tym BBC powołując się na Departament Sprawiedliwości USA.
Spółki Grace Ocean Private Limited i Synergy Marine Private Limited, właściciele i operatorzy statku "Dali", zgodzili się zapłacić, rozwiązując cywilny pozew, który trwał miesiąc.
Płatności zostaną dokonane do Skarbu USA i innych federalnych agencji, które bezpośrednio ucierpiały w wyniku zderzenia lub brały udział w likwidacji skutków katastrofy.
«To oszałamiający wynik, który w pełni rekompensuje wydatki poniesione przez Stany Zjednoczone na likwidację skutków tej katastrofy i sprawia, że właściciel i operator statku «Dali» ponoszą odpowiedzialność, – powiedział Brian Boynton, szef cywilnego działu Departamentu Sprawiedliwości
Departament Sprawiedliwości oświadczył, że porozumienie nie obejmuje odszkodowania za odbudowę mostu Francisa Scotta-Key. Stan złożył własny pozew o odszkodowanie za te straty.
26 marca Baltimore stało się światowym centrum uwagi, gdy statek kontenerowy uderzył w największy lokalny most. Most Francisa Scotta Key został zniszczony w wyniku zderzenia. Na moście w tym momencie znajdowało się kilka pojazdów. Ujęcia uszkodzeń dużej konstrukcji obiegły świat.
«Główny dziennikarz» opowiedział historię mostu, wyjaśnił, czym był wyjątkowy, i przeanalizował chronologię wydarzeń 26 marca.
Warto przypomnieć, że w stanie Oklahoma statek również uderzył w most nad rzeką Arkansas. To już drugi taki incydent w ciągu tygodnia.
Czytaj także
- W Polsce mikrobus zderzył się z ciężarówką: obaj kierowcy to Ukraińcy
- CNN ujawnia dane wywiadowcze dotyczące ataków na irański arsenał nuklearny. Biały Dom wściekł się
- Szczyt NATO w Holandii: z kim siedział Zełenski podczas kolacji w królewskiej rezydencji
- Gdzie turyści płacą najwyższe podatki we Włoszech: lista miast
- Wiadomo, czy "Ukrzaliznycja" może wstrzymać ruch pociągów podczas ostrzałów
- Polska w obiektywie: Prorosyjska propaganda na Telegramie podważa wsparcie dla Ukrainy